Na poście leczniczym dr Dąbrowskiej bardzo wskazane są kiszonki. Kupienie kiszonki o akceptowalnym przeze mnie składzie (jestem wymagająca!) nie jest sprawą łatwą, postanowiłam więc nauczyć się je robić. Lepiej późno niż wcale... ;)
Z pomocą przyszedł mi Internet. Googlałam długo, aż w końcu trafiłam na tę stronę: klik. I tak też zrobiłam. Łatwiej się nie da!
Jeśli zdecydujecie się na zrobienie tego soku, nie będziecie żałować! :) Zaoszczędzony czas (nie trzeba chodzić po sklepach) i pieniądze (jedna mała buteleczka kupnego soku to koszt kilku złotych)!
Najlepiej zaopatrzyć się w kapustę ze sprawdzonego źródła, to oczywiste. Ma być zdrowo, więc chemiczne wynalazki nas nie interesują.
Kiedy kapusta jest już w naszym posiadaniu, myjemy ją, odkrawamy ok. 250 g i kroimy na na drobne kawałki (technika krojenia dowolna ;) ). Pokrojone kawałki wrzucamy do blendera, zalewamy szklanką wody (przegotowanej lub mineralnej niegazowanej). Jeśli ma to być kapusta kiszona, dodajemy również 1/2 łyżeczki soli (ja dałam himalajską). Blendujemy (jednak nie na mus, muszą być widoczne kawałki kapusty); po około 2 minutach blender ma już wolne.
Jeżeli chcemy pić sok od razu to należy uzbroić się w gazę i sitko - przecedzamy go i jest gotowy do spożycia.
Jeśli chcemy uzyskać sok z kapusty kiszonej (jak ja; na zdjęciu w jednym z kubków), przekładamy wszystko, co zblendowaliśmy do wyparzonego słoika, zakręcamy go i zostawiamy w temperaturze pokojowej na minimum 72 godziny. W tym przypadku warto zwiększyć ilość kapusty, wody i soli, czekać 3 doby na szklankę soku to szaleństwo :P Warto pamiętać, żeby słoik nie był pełen po brzegi, bo wykipi, w słoiku musi być trochę luzu. Po minimum 3 dniach, postępujemy jak w poprzednim przypadku - przecedzamy i pijemy. Nadmiar zlewamy do szklanych butelek i wstawiamy do lodówki.
Jeśli będziemy chcieli zrobić kolejną porcję soku z kiszonej kapusty, warto dodać do niej trochę soku z poprzedniej tury - przyspieszy to nam fermentację.
Pulpa z kapusty może zawędrować do surówki, kanapek itd. A sok to najlepszy probiotyk, więc róbmy i pijmy na zdrowie! Nie tylko kubki smakowe będą zadowolone, jelita kochają takie smaki ;) Polecam!
Sok z kapusty to jeden z najlepszych, który jest skuteczny. Idealny probiotyk!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog, z pewnością będę zaglądać tu częściej.