Kokos i czekolada - połączenie idealne! Gdyby jeszcze dorzucić mak, byłabym w siódmym niebie ;) Ok, żartowałam! Bez maku jest takie, jakie być powinno :)
1) Pół szklanki kaszy jaglanej zalewam szklanką wody i idę spać.
2) Rano dolewam szklankę mleka migdałowego i gotuję 15 minut.
3) Wsypuję 3 łyżki ksylitolu (lub więcej - w zależności od upodobań; można dać swój ulubiony inny "dosładzacz") i mieszam.
4) Dodaję 150 - 200 g (tyle, ile się wchłonie) niesiarkowanych wiórków kokosowych i dokładnie mieszam.
5) Przekładam do naczynia, studzę, wstawiam na minimum 2 godziny do lodówki.
6) Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej i polewam nią bounty, posypuję płatkami kokosa.
7) Wkładam do lodówki. Po godzinie można delektować się smakiem. Szczerze mówiąc, ciężko wówczas odejść od blaszki... Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)