"To, czego nie wysłowimy, wyciśnie na nas piętno. (...) Znaczenie słowa jest ogromne. Jesteśmy sumą naszych słów, a choroba jest słowem wypowiedzianym nie przez usta, ale przez ciało. Słowo ma rzeczywistą moc. To zawór bezpieczeństwa dostępny w każdej chwili, lekarstwo - proste i zawsze w zasięgu ręki, które jednak stosujemy tak rzadko ze względu na nasze przekonania lub wychowanie.
Słowo, werbalizacja naszych odczuć, ma działanie kojące. Wyrażenie napięcia i presji w postaci słowa, gestu, symbolicznego działania pozwala się ich pozbyć. Czasami już samo to wystarcza...".
Słowo, werbalizacja naszych odczuć, ma działanie kojące. Wyrażenie napięcia i presji w postaci słowa, gestu, symbolicznego działania pozwala się ich pozbyć. Czasami już samo to wystarcza...".
Christian Flèche, "Twoje ciało wie, jak cię wyleczyć. Odczytywanie kodu biologicznego choroby"
Niedługo będę miała okazję to przeczytać.
OdpowiedzUsuń