Rzadko je robię, bo ziemniaków nie jemy często. Poza tym kiedy są ziemniaki to zazwyczaj mój pięcioletni smakosz raczy się nimi do ostatniego okruszka. Tym razem się udało :)
Składniki:
- 100 g mąki owsianej bezglutenowej (mielę w młynku bezglutenowe płatki owsiane),
- 300 g ugotowanych ziemniaków,
- 1 łyżka świeżo zmielonego siemienia lnianego zalanego 3 łyżkami gorącej wody,
- szczypta soli.
Przygotowanie:
1) Ugotowane ziemniaki przeciskam przez praskę.
2) Dodaję do nich resztę składników.
3) Zagniatam ciasto, formuję pasek, tnę na kopytka, każdy kawałek naciskam lekko widelcem dla uzyskania wzorku (taka moja fanaberia :P)
4) Gotuję w osolonym wrzątku do wypłynięcia.
Po ugotowaniu zwykle polewam oliwą lub jakimś warzywnym sosem. Tym razem podałam z ugotowanymi buraczkami (zblendowanymi z kawałkiem cebuli) na liściach cykorii, posypałam kiełkami rzodkiewki.
Co do cykorii - obiecałam, że wspomnę, jak smakuje. Otóż - póki co - fanką nie jestem, bo jest nieco gorzka w smaku, ale da się zjeść :) Jej resztę zjadłam z kawałkami jabłka. Pierwsze koty za płoty, za jakiś czas spróbuję jej znowu.
Też jakos nie mogę się przekonać do cykorii....wolę cyrkonie 😂😂 muszę spróbować z taką maka bo zawsze robiłam z gryczana a nie zawsze ma się ochotę na mocno przebijający smak gryki 😉
OdpowiedzUsuńMasz rację, cyrkonie lepsze :D
OdpowiedzUsuńMój Młody lubi je jeść, ja też, spróbuj zatem i daj znać, czy Ci smakowały!