Nie wszystko wprawdzie na tej półce jest takie zdrowe, ale warto wstąpić do Netto. Ja wybrałam makaron kukurydziany (bez glutenu, bez GMO) w kształcie liter, ku wielkiej uciesze mojego syna (radość była spowodowana tym, że to są litery, bo za makaronem mój syn raczej nie przepada, jednak po spróbowaniu tego poprosił o dokładkę).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)