"Pisanki, pisanki, jajka malowane,
Nie ma Wielkanocy bez barwnych pisanek".
Mam nadzieję, że nikomu z Was nie przyjdzie do głowy, aby kupować gotowe barwniki do jajek. To sama chemia, która na dodatek dostaje się do środka jajek, a potem do naszych brzuchów! Ja najczęściej barwię jajka w cebulaku, czyli łupinach cebuli. Moje zeszłoroczne okazy prezentowały się tak:
Jak to robię? Wrzucam najpierw do garnka łupiny cebuli, zalewam wodą, wkładam do środka jajka, doprowadzam do wrzenia i gotuję około 15 - 20 minut. Potem jajka przekładam do słoika, zalewam barwiącym wywarem, dodaję łyżkę octu i odstawiam na całą noc. Rano wyjmuję jajka ze słoika, odstawiam, żeby wyschły, a potem smaruję tłuszczem.
A jak uzyskać inne kolory?
żółty ➡ dodaj KURKUMĘ
zielony ➡ dodaj SZPINAK
niebieski ➡ dodaj CZERWONĄ KAPUSTĘ
niebieski do fioletowego ➡ dodaj JAGODY
różowy do czerwonego ➡ dodaj BURAKA
brązowy ➡ dodaj ZIARNA KAWY
różowy do czerwonego ➡dodaj SOK Z ŻURAWINY
Tutaj znajdziesz instrukcję filmową: klik.
Wzory uzyskałam w sposób następujący:
przyłożyłam do jajka kawałek natki pietruszki/bazylii itp., owinęłam jajko cielistą podkolanówką (taką z lycrą) tak, by zielenina się nie poruszała i zawiązałam na supeł. Ugotowałam jak w powyższym przepisie.
A jak Wy robicie pisanki??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)