Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta... Nie ma świąt bez pierogów! Ja od nich właśnie zaczynam moją kolację wigilijną. Pierogi bez glutenu? To możliwe! Robi się je nieco trudniej niż te z mąk glutenowych, ale warto!
Przepis na ciasto pierogowe, o którym dzisiaj mowa, pochodzi z książki Joli Słomy i Mirka Trymbulaka "Atelier Smaku. 108 potraw bezglutenowej kuchni wegańskiej".
Składniki:
- 1 szklanka mąki ryżowej,
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej,
- 1 szklanka mąki gryczanej,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 2 łyżki oleju słonecznikowego,
- 3/4 szklanki wrzątku.
Wykonanie:
1. Mieszamy wszystkie mąki razem z solą i oddzielamy 3/4 szklanki.
2. 3/4 szklanki mąk z solą zalewamy wrzącą wodą i bardzo dokładnie miksujemy, aby uzyskać bardzo gęste, klejące ciasto. Odstawiamy na 5 - 10 minut, aby lekko przestygło.
3. Dodajemy resztę mąki i zagniatamy twarde ciasto. Pod koniec zagniatania dodajemy 2 łyżki oleju. Ciasto na pierogi ma być sprężyste i gładkie.
4. Wkładamy gotowe ciasto do miski i przykrywamy ściereczką (żeby nie wysychało).
5. Na silikonowej stolnicy silikonowym wałkiem rozwałkowujemy małe porcje ciasta na grubość 2 mm. Wycinamy krążki i na każdym z nich kładziemy po łyżeczce farszu. Palcem zanurzonym w zimnej wodzie smarujemy brzeg ciasta i ostrożnie składamy ciasto, zamykając w nim nadzienie (nie naciągamy ciasta).
6. Pierogi gotujemy w lekko osolonej wodzie około 1 minutę po wypłynięciu.
7. Gotowe pierogi smarujemy olejem, żeby się nie posklejały. Jak przestygną, można podsmażyć je na patelni - będą wówczas i ciepłe, i chrupiące.
Przepis jest sprawdzony, a zdjęcie zeszłoroczne. Polecam! U mnie na pewno i w tym roku zagoszczą na świątecznym stole, już się nie mogę doczekać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)