Translate

27 listopada 2016

Jak myć owoce i warzywa, żeby usunąć z nich pestycydy

O tym, że warto spożywać warzywa i owoce, dyskutować nie trzeba. Najlepiej byłoby mieć przydomowy ogródek i tam, pod ręką, mieć wszystko, czego nam potrzeba. Wtedy mielibyśmy pewność, że jemy to, co najlepsze... Ale nie każdy go ma. Co wtedy? Szukajmy sklepów ze zdrową żywnością, lokalnych rolników - tam jest szansa na zdobycie bezpiecznych owoców i warzyw.
Czasem jest jednak tak, że - z różnych względów - musimy zrobić zakupy owocowo - warzywne w hipermarkecie. Warto znać wówczas sposób na mycie owoców i warzyw, który pomoże pozbyć się z nich pestycydów (jeśli nie w całości to na pewno w części). Przepisem poratował mnie wiosną sprzedawca w budce - warzywniaku, kiedy dowiedział się, że mój syn ma różne alergie.

Pamiętajcie, że większość obecnie stosowanych pestycydów ma taki skład, żeby nie zmywał ich deszcz.  A skoro nie zmyje ich deszcz, to mycie pod bieżącą wodą również nie.

Metoda, o której piszę, jest prosta i tania - jeśli chcesz ją przetestować, przygotuj wodę, ocet i sodę kuchenną. Składa się z 3 kroków.

1. USUWANIE BAKTERII

Do miski lub komory zlewu nalej litr wody i dodaj około pół szklanki octu (winnego, jabłkowego lub zwykłego), wymieszaj. Płucz w niej warzywa około 3-5 minut.

2. USUWANIE PESTYCYDÓW

Do innej miski lub drugiej komory zlewu nalej 1 litr wody i wymieszaj z 1 czubatą łyżką sody kuchennej. Przełóż owoce i warzywa do tej wody i płucz około 3-5 minut. Woda ta po płukaniu często zmienia swój wygląd - może zmętnieć, zmienić kolor albo zrobi się tłusta.

3. OPŁUKANIE WARZYW I OWOCÓW W CZYSTEJ WODZIE


Tak czyszczone warzywa i owoce należy zjadać na bieżąco. Smakują inaczej niż te umyte pod bieżącą wodą. Wyrób w sobie ten nawyk i od dzisiaj codziennie poświęć kilkanaście minut na takie właśnie mycie owoców i warzyw. Twój organizm na pewno podziękuje Ci za to, że nie karmisz go szkodzącymi mu dodatkami. 

Ps. Kiedy pierwszy raz sposób ten przetestowałam na winogronach, odtąd nie było już dnia, żebym zjadła je tylko po umyciu pod bieżącą wodą; to, co zobaczyłam w misce, było okropne. Na szczęście już wiem, jak sobie z tym radzić :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)