Jeszcze do niedawna nie wiedziałam, jak wygląda świeża kurkuma. Znałam ją tylko w jej sproszkowanej formie. Mam to szczęście, że sklep eko, w którym regularnie bywam, ma ją w ciągłej sprzedaży, więc kurkuma w mojej kuchni to raczej ta świeża postać. Doświadczyłam, jak pięknie barwi dłonie i nóż, kiedy ją obieram, więc myślę, że obok skrzynki z kurkumą powinny leżeć na sprzedaż rękawiczki kuchenne ;) Wiele osób pytało/pyta mnie, jak wygląda kurkuma - to jest wpis właśnie dla Was!
Kurkuma (na zdjęciu w formie sproszkowanej i w kawałku) to jedna z najbardziej popularnych przypraw używanych w Indiach. "Stosowana jest od ponad 5000 lat, a jej wyjątkowe właściwości lecznicze mogą stanowić klucz do rozwiązania dręczącej naukowców zagadki, dlaczego ludność Indii niemal nie choruje na Alzheimera i cieszy się doskonałą formą fizyczną i umysłową do późnej starości". ["Kurkuma i jej 20 niezwykłych przepisów" - ebook bloga "Polaku, lecz się sam!", Warszawa 2016]
Kurkuma opóźnia procesy starzenia się naczyń krwionośnych, pomaga zwiększać przepływ krwi do mózgu. Działa przeciwzapalnie i detoksykacyjnie, pomaga chronić organizm przed szkodliwym działaniem metali ciężkich, może przeciwdziałać rozwojowi komórek nowotworowych.
Można spożywać ją na wiele sposobów - dodawać do zup, mięs, ryb, warzyw, ryżu, makaronu itd. Należy pamiętać, że dobrze wchłonie się w towarzystwie pieprzu.
Ja dodaję ją do zup, do warzyw, które duszę lub gotuję (kurkuma lubi się na przykład z dynią), zabarwiam nią ryż lub makaron, dodaję do surowego mięsa, z którego powstaną kotlety.
W ebooku, na podstawie którego napisałam ten wpis, znalazłam ciekawe przepisy z użyciem kurkumy, a oto jeden z nich:
Dressing Tahini (sprawdzi się jako dodatek do sałatek, do warzyw)
- 1/4 szklanki tahini,
- 3 łyżki świeżego soku z cytryny,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- 1/2 łyżeczki kurkumy,
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne,
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz.
Należy wymieszać tahini, sok z cytryny, oliwę, kurkumę i pieprz cayenne z 1/4 szklanki wody (do uzyskania gładkiego sosu), a następnie przyprawić do smaku solą i pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)