Jedni twierdzą, że na diecie bezglutenowej zbóż się nie jada, inni - że nie jada się pszenicy, orkiszu, żyta, jęczmienia i owsa. My staramy się zbóż unikać, jednak nie wyeliminowaliśmy ich z diety zupełnie, dlatego też ciastem urodzinowym mojego syna była w tym roku szarlotka, która w składzie ma mąkę ryżową i jaglaną. Mój syn ciasto to uwielbia i nazywa je tortem :)
Najbezpieczniejszymi smakołykami są owoce i warzywa - wystarczy je kupić i porządnie wymyć (w przypadku bananów - wyparzyć). Po bezglutenowej stronie urodzinowego stołu mojego syna znalazły się zatem owoce i warzywa oraz chrupki kukurydziane, ciastka z fasoli i ciastka owsiane, było jeszcze ciasto czekoladowe, jednak na sesję zdjęciową nie zdążyło ;) Ci, w których diecie gości gluten, mieli jeszcze prawą część stołu - kilka wypieków oraz gotowców.
Hitem urodzin była dla mojego syna - jak już wspominałam - szarlotka zwana tortem ;) Spróbujcie, a będziecie wracać do tego przepisu nie jeden raz!
Szarlotka
składniki:
- 1 szklanka mąki ryżowej,
- 1 szklanka mąki jaglanej,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub z tapioki,
- 1,5 kg jabłek,
- 188 g mocno schłodzonego masła klarowanego (lub margaryny bezmlecznej bądź innego tłuszczu w kostce),
- 1,5 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia,
- 0,75 szklanki ksylitolu lub 1 szklanka cukru,
- cukier waniliowy, cynamon - do smaku.
1) Wszystkie suche składniki mieszam w misce i dzielę na trzy części.
2) Jabłka obieram, ścieram na tarce z grubymi oczkami, dodaję cynamon, mieszam i dzielę na dwie części.
3) Formę wykładam papierem do pieczenia.
4) Wsypuję jedną część suchej mieszanki, na to wykładam jedną część jabłek itd.
5) Na wierzchu kładę pokrojone na małe kawałki masło klarowane.
6) Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190°C i piekę około godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)