Translate

28 grudnia 2016

Jak zrobić kisiel?

Instant karma? Nie u mnie. "(...) w proszku można, oprócz środków do prania, kupić już dziś prawie wszystko: galaretkę, kisiel, budyń, zupę, mieszanki przypraw do każdej potrawy z osobna, sosy, kawę. Produkty idealne na wyprawę w Himalaje. Sproszkowane, gotowe do zalania wodą i skonsumowania. Jak w wielu innych przypadkach tak i w tym, im bardziej coś jest gotowe do spożycia, tym bardziej okazuje się przetworzone i niezdrowe.
Geneza potraw gotowych, które należy jedynie podgrzać, wiąże się - podobnie jak wynalazek kawy rozpuszczalnej - z wojną. Aby żołnierze na froncie zdążyli się posilić między walkami, wymyślono dla nich gotowe puszkowane potrawy.
Galaretki, kisiele i budynie w proszku są dostępne w każdym wymarzonym kolorze i smaku". ["Zamień chemię na jedzenie", Julita Bator]

Od kilku lat, kiedy mam ochotę na kisiel, robię go sama. Półki sklepowe z kisielami w proszku omijam szerokim łukiem.


Żeby przygotować kisiel potrzebujesz:

- 100 ml soku,
- 1/2 litra wody,
- 2 płaskich łyżeczek mąki ziemniaczanej,
- słodu (według uznania: cukier nierafinowany, miód itd.).

1) Odlewasz niewielką ilość wody do kubka. Resztę wody mieszasz w garnku z sokiem, słodem i zagotowujesz.
2) Do gotującego się soku wlewasz mąkę ziemniaczaną rozrobioną w niewielkiej ilości zimnej wody.
3) Gotujesz przez chwilę, cały czas mieszając.

Instant karmie dziękujemy! Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)