Translate

5 marca 2017

Owsianka dla opornych ;)

W dzieciństwie nie jadłam owsianki, nauczyłam się ją jeść dopiero wtedy, gdy zaczęłam ją serwować mojemu synowi. Wierzę bowiem w to, że dzieci najlepiej uczą się przez naśladownictwo, są lustrem tego, co pokazuje im świat...

Pierwsza owsianka smakowała mi... hmm... jakby tu rzec, żeby nie skłamać? :P Szczerze mówiąc, nie smakowała mi wcale. Od tamtej chwili minęło już jednak kilka lat i przyznać muszę, że polubiłam ten smak. Rozumiem zatem dobrze tych, którzy mają opory, żeby ją jeść. Dlatego dzisiaj przychodzę z propozycją owsianki dla opornych ;) 

Tak naprawdę jest to ciasto, które ma w składzie bezglutenowe płatki owsiane (2 szklanki), mleko kokosowe (400 ml), wiórki kokosowe (1,5 szklanki), słód (u mnie 4 łyżki ksylitolu, ale może być miód lub coś innego) i banany (2 dojrzałe), czyli wszystko, co zawiera/może zawierać owsianka.
Może warto zacząć od takiej wersji, by przekonać się do tego smaku?

1. Zblendować banany. Dodać słód, mleko kokosowe i jeszcze raz zblendować.

2. Płatki owsiane wymieszać z wiórkami kokosowymi, dodać składniki z punktu pierwszego. Dokładnie wymieszać łyżką.

3. Masę przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia.

4. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Piec około 35 - 40 minut.

5. Polać roztopioną czekoladą lub posmarować owocową konfiturą.

Przepis znalazłam tutaj: klik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)