Translate

18 października 2016

Racuchy jaglane


"Nie dajmy odebrać sobie zdrowego pożywienia (...) 
i nie dajmy sobie wmówić, 
że chemiczny świat stworzony 
w hermetycznie zamkniętych laboratoriach naukowych 
ma być doskonalszy i zdrowszy od natury". 

Stefania Korżawska


Kasza jaglana, czyli kasza z łuskanego ziarna prosa, jest znana w Polsce od wieków. Mówiono o niej "złota dobrodziejka". "W czasach, kiedy nie było lekarstw syntetycznych (...) niejednokrotnie była ostatnią ziemską nadzieją na uratowanie życia. Dobrotliwie ogrzewała (...) wycieńczone organizmy, dokarmiała, odnawiała, budowała zdrowie. Dodawała pozytywnej energii (...).". [Stefania Korżawska, "Braterska pomoc dla zdrowia. Kasza jaglana."]

Kaszę jaglaną odkryłam późno, zaledwie kilka lat temu... Warto włączyć ją do swojej diety, ponieważ odkwasza organizm, wzmacnia (ma dużo witamin z grupy B, kwas foliowy, witaminę E, żelazo, wapń, magnez, potas, krzem), rozgrzewa, usuwa wilgoć z organizmu, poprawia krążenie, oczyszcza jelita, likwiduje stany zapalne, poprawia przemianę materii, przyspiesza powrót do zdrowia, a na dodatek nie zawiera glutenu.

Racuchy z kaszy jaglanej goszczą na naszym stole często, bo bardzo je lubimy, może polubisz je i Ty? Można jeść je w wersji "na słodko", ale równie smaczne są "na słono".

Przygotuj:

- 12 łyżek ugotowanej kaszy jaglanej (możesz ugotować ją dzień wcześniej i trzymać w lodówce),
- 2 surowe żółtka (a jeśli nie masz przeciwwskazań do jedzenia całych jajek, dodaj 2 jajka),
- 1 duże jabłko,
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej,
- odrobinę wody (do konsystencji; ciasto musi być gęste, tylko spadające z łyżki),
- tłuszcz do smażenia (np.: olej kokosowy albo masło klarowane).

Zblenduj wszystkie składniki. W wersji "na słodko" możesz dodać jeszcze cynamon lub kardamon, w wersji "na słono" - ulubione zioła (jednak nie jest to konieczne). Smaż na dobrze rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor. Podawaj z ulubionymi dodatkami. Smacznie i zdrowo! 

Ps. Świeża kasza jaglana ładnie pachnie i dobrze smakuje, jeśli jest gorzka i twarda to znaczy, że jest popsuta i nie należy jej spożywać.

2 komentarze:

  1. Jadłam te racuchy,polecam.Na pewno będę je robiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też polecam, łatwo się je robi i są pyszne!

    OdpowiedzUsuń

Ci, którzy tego bloga odwiedzają, czego mi życzą, niech i sami mają :)