Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty

19 maja 2017

Czekoladowe ciasto z awokado


Awokado kojarzyło mi się do tej pory z sałatką i pastą do chleba. Teraz już wiem, że można wykorzystać je także do upieczenia pysznego ciasta. 
Przepis znalazłam całkiem niedawno tutaj: klik. Po moich modyfikacjach przepis prezentuje się w sposób następujący:

- 2 małe dojrzałe awokado,
- 400 ml mleka kokosowego,
- 300 g cukru trzcinowego,
- 350 g mąki bezglutenowej (u mnie: 150 g mąki gryczanej, 100 g tapioki, 100 g mąki jaglanej),
- 30 g karobu,
- 150 ml oleju rzepakowego,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia,
- szczypta soli,

na polewę:
- 50 g dobrej gorzkiej czekolady,
- 70 ml mleka kokosowego.

1) Piekarnik nagrzałam do 175 stopni C.
2) Zblendowałam awokado, cukier i mleko. Dodałam pozostałe składniki i zblendowałam wszystko na gładką masę.
3) Blaszkę (okrągłą o średnicy 24 cm) wyłożyłam papierem do pieczenia. Wlałam ciasto i wstawiłam do piekarnika na 40 minut.
4) Kiedy ciasto przestygło, przygotowałam polewę: podgrzałam mleko, dodałam pokruszoną czekoladę i mieszałam do połączenia składników. Oblałam nią ciasto i chwilę poczekałam, by zastygła.

Ciasto jest pyszne, z przepisu wychodzi duża porcja, dobrze smakuje zarówno na ciepło jak i kilka dni później. Cud, miód i orzeszki... ;) A propos orzeszków - kto może je jeść, może na koniec posypać nimi ciasto. Jeśli zrobicie, dajcie znać, czy Wam smakowało.


28 kwietnia 2017

Masa do tortu

Dwa dni po moich urodzinach, a u mnie wciąż na tapecie urodzinowy tort :) Tym razem przychodzę z przepisem na masę do tortu, banalnie prostą masę! Świetnie smakuje, a składa się z zaledwie trzech składników. Są to:

- puszka mleka kokosowego (ważne, żeby stała wcześniej 24 godziny w lodówce),
- 100 g gorzkiej czekolady,
- 1 łyżka ulubionego słodu (dałam ksylitol).

Po otwarciu puszki, wyjmujemy tylko stałą część i ubijamy ją mikserem z ulubionym słodem. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i czekamy, aby trochę ostygła. Łączymy obie masy i mieszamy, aby powstała gładka masa. Wstawiamy do lodówki. Później smarujemy nią tort. Jest pyszna!

17 kwietnia 2017

Mazurek czekoladowy (bez glutenu, bez jajek)


Mazurki jadam na Wielkanoc albo wcale. Lubię je bardzo, ale kojarzą mi się ze świętami i nie robię ich w żadnym innym czasie. Ten jest naprawdę grzechu warty ;) Przepis znalazłam tutaj: klik, jednak wprowadziłam kilka zmian.

Na spód potrzebowałam:

- 100 g masła klarowanego (w oryginale było masło),
- 220 g mąki jaglanej (zmieliłam w młynku kaszę jaglaną),
- 1 łyżki miodu,
- 1 czubatej łyżki karobu (w oryginale: 2 płaskie łyżki kakao),
- 1 łyżki zmielonego siemienia lnianego zalanego 3 łyżkami gorącej wody (w oryginale: 1 jajko).

Kiedy siemię zalane wodą przestygło, wstawiłam je do lodówki, aby się schłodziło. Ciasto zagniotłam w malakserze - wrzuciłam pokrojone na mniejsze kawałki masło klarowane, masę z siemienia, mąkę, miód i karob. Gotowym ciastem wylepiłam silikonową formę i włożyłam na godzinę do lodówki. Po tym czasie formę wyjęłam, nakłułam widelcem, położyłam na wierzch papier do pieczenia, obciążyłam ciasto surową fasolą i wstawiłam na 15 minut do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C. Po tym czasie wyglądało to tak:














Spód przygotowałam dwa dni wcześniej, przykryłam go ręcznikiem papierowym (ale można przygotować w tym samym dniu, co resztę).

W sobotę przygotowałam całą resztę, do której potrzebowałam następujących składników:

- 1 pomarańczy (sparzonej),
- 3 łyżek miodu,
- 0,5 litra wody

oraz

- 100 g dobrej, gorzkiej czekolady,
- 100 g śmietanki kokosowej (twardej warstwy, która zbiera się na wierzchu dobrej jakości mleka kokosowego po odstaniu lodówce; u mnie niestety - mimo przechowywania mleka w lodówce - twarda warstwa nie powstała, więc do mleka kokosowego dodałam jeszcze 1 łyżkę płynnego oleju kokosowego),
- 50 g masła klarowanego,
- 2 łyżek miodu.

1) Pomarańczę pokroiłam w plasterki. Na patelnię wlałam wodę, dodałam 3 łyżki miodu i zagotowałam. Wrzuciłam pomarańcze i gotowałam na dość dużym ogniu do czasu, aż wyparowała prawie cała woda (musi zostać 1 łyżka syropu). Pomarańcze wyjęłam na papierowy ręcznik, a łyżkę syropu odłożyłam, żeby dodać ją później do masy.

2) 50 g masła klarowanego rozpuściłam w garnku, dodałam czekoladę połamaną na mniejsze kawałki i po 2 minutach zdjęłam garnek z palnika. Ostudziłam.

3) Do czystej miski wrzuciłam śmietankę kokosową (u mnie było to mleko i 1 łyżka płynnego oleju kokosowego) oraz miód. Mieszałam łyżką, dolewając partiami czekoladę. Na końcu dodałam łyżkę syropu pomarańczowego.

4) Masę czekoladową wylałam na spód, udekorowałam kawałkami pomarańczy z syropu i płatkami kokosowymi (opcjonalnie).

5) Ciasto wstawiłam na 2 godziny do lodówki. Potem było już gotowe do jedzenia. Cały czas należy przechowywać je w lodówce, aż do ostatniego okruszka.

ARCYPYSZNOŚĆ! :)


6 lutego 2017

"Bounty"

Kokos i czekolada - połączenie idealne! Gdyby jeszcze dorzucić mak, byłabym w siódmym niebie ;) Ok, żartowałam! Bez maku jest takie, jakie być powinno :)

1) Pół szklanki kaszy jaglanej zalewam szklanką wody i idę spać.
2) Rano dolewam szklankę mleka migdałowego i gotuję 15 minut.
3) Wsypuję 3 łyżki ksylitolu (lub więcej - w zależności od upodobań; można dać swój ulubiony inny "dosładzacz") i mieszam.
4) Dodaję 150 - 200 g (tyle, ile się wchłonie) niesiarkowanych wiórków kokosowych i dokładnie mieszam.
5) Przekładam do naczynia, studzę, wstawiam na minimum 2 godziny do lodówki.
6) Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej i polewam nią bounty, posypuję płatkami kokosa.
7) Wkładam do lodówki. Po godzinie można delektować się smakiem. Szczerze mówiąc, ciężko wówczas odejść od blaszki... Smacznego :)

3 stycznia 2017

Bezglutenowe ciasto czekoladowe

Uwielbiam to ciasto! Cóż się jednak dziwić, skoro czekoladę kocham miłością wielką... :)


Chcesz spróbować, jak smakuje? Przygotuj:

- 300 g mąk bezglutenowych (np.: 150 g ryżowej, 100 g gryczanej, 50 g ziemniaczanej),
- 50 g ciemnego kakao (bezglutenowego),
- 260 g ksylitolu,
- 15 g sody,
- 1 łyżeczkę octu,
- 1 łyżeczkę wanilii,
- 40 g oleju, np.: kokosowego,
- 380 g wody.

1) W misce wymieszaj suche składniki, dolej ocet, oliwę, wodę, dodaj wanilię.
2) Całość wymieszaj widelcem do połączenia składników.
3) Formę o średnicy 24 cm wyłóż papierem do pieczenia.
4) Nagrzej piekarnik do 170 Ci piecz ciasto do suchego patyczka (ok. 45 minut).
5) Po ostudzeniu polej dowolną polewą, możesz też posypać wiórkami kokosowymi. 

Polewa czekoladowa

Moja polewa powstała z 1 łyżki kakao, 33 g oleju kokosowego, 1 łyżki wody i 3 łyżek cukru trzcinowego.

1) Wlałam wodę do małego garnka, szybko zagotowałam. Dodałam olej, kakao i cukier. 

2) Gotowałam na średnim ogniu do całkowitego rozpuszczenia cukru, cały czas mieszając. A potem jeszcze przez 3 minuty, mieszając co jakiś czas.

3) Po ugotowaniu jeszcze raz ją wymieszałam. Odstawiłam na 5 minut. [im bardziej wystygnie, tym bardziej zgęstnieje]

4) Polałam nią ciasto i posypałam wiórkami kokosowymi.

Cud, miód i orzeszki :P Polecam!

13 grudnia 2016

Ciastka z fasoli

Dzisiaj podrzucam przepis, który mnie zaskoczył. Na plus, bo ciastka z fasoli robi się naprawdę szybko i są pyszne :) A ze świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy smakują wybornie! 

Składniki:

- 1 kopiasta szklanka ugotowanej czerwonej fasoli (w ostateczności! może być z puszki, ale bez płynu),
- 3 łyżki słodu (miód albo ksylitol itp.),
- 2 łyżki oleju roślinnego,
- 2 łyżki mleka roślinnego,
- 2 łyżki kakao lub karobu,
- 1/2 - 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego w przypadku alergii na gluten),
- 1 czubata łyżka mielonego siemienia lnianego lub 1 jajko,
- szczypta soli,
- ok. 35g czekolady (o dobrym składzie).

Przygotowanie:

1. Wszystkie składniki (z wyjątkiem czekolady) blendujemy. Po zbledowaniu odstawiamy na 10 minut.

2. Siekamy czekoladę. Dodajemy do zblendowanych składników. 

3. Nagrzewamy piekarnik do 180°C.

4. Łyżką nakładamy ciasto na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. 

5. Pieczemy 20 minut, a jemy po ostudzeniu.


11 grudnia 2016

Jak zrobić czekoladę

Uwielbiam czekoladę! Cóż robić, wszak każdy ma jakieś słabości ;) Na swoją obronę mam jednak to, że wieloma gardzę :P Nie odmawiam jednak tych o dobrym składzie. Ale one trochę kosztują... Postanowiłam więc, że zrobię czekoladę sama i to nie był mój ostatni raz w tym temacie. Zdecydowanie nie!



Do jej przygotowania użyłam:

- 100 g oleju kokosowego,
- 100 g ciemnego, naturalnego kakao,
- miodu (do smaku; u mnie 2 płaskie łyżki),
- bakalii i dodatków (u mnie niesiarkowane: wiórki kokosowe i suszone morele).

Lekko podgrzałam olej. Gdy był już płynny, zdjęłam garnek z ognia i dokładnie wymieszałam go z kakao i miodem. Blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia, czekoladę wylałam na blachę, posypałam morelami i wiórkami i wstawiłam na kilka godzin do zamrażalnika (ok. 3 godzin wystarczy). Pysznie i bez E476. Polecam!

31 października 2016

Deser czekoladowy z chia



Deser mój ulubiony! Może spróbujesz? Wlej do garnka 1 szklankę mleka roślinnego (u mnie - mleko kokosowe), wkrusz 1 tabliczkę gorzkiej czekolady (pamiętaj o tym, aby miała dobry skład!) i wsyp 2 - 4 łyżki nasion chia. Podgrzewaj wszystko do czasu, aż czekolada się rozpuści. Przelej do pojemników, a po ostygnięciu schłodź w lodówce. Możesz ozdobić owocami (pierwsze zdjęcie), ale równie smaczny jest bez dodatków (drugie zdjęcie).


Chia - inaczej szałwia hiszpańska, jej nasiona spożywane były już przez Azteków i Majów, traktowali je jako zboże. Jest niskokaloryczna, bogata w kwasy Omega 3 i Omega 6, błonnik i przeciwutleniacze, cynk, magnez, żelazo, kwas foliowy. Posiada wysoką zdolność do absorbowania wody (pochłania dziesięciokrotnie więcej wody niż sama waży).  
Nasiona chia można wykorzystać do przygotowania smoothies, można stosować je jako dodatek do płatków, jogurtu, kiełki tych nasion można dodawać do sałatek lub na kanapki, a zmielone znajdą swoje zastosowanie w wypiekach. Dzienne spożycie nie powinno przekraczać 15 g.