Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dynia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dynia. Pokaż wszystkie posty

9 września 2017

Ekspresowa zupa cebulowo - dyniowa

Kto dobrze mnie zna, ten wie, że z zupami mi nie po drodze. Ta jednak skradła moje serce... 


Jest prosta i szybka w przygotowaniu, a i składników nie ma wiele, bo są to:

- 4 cebule,
- mały kawałek dyni (u mnie ok. 400 g),
- ziele angielskie,
- liść laurowy,
- sól,
- pieprz,
- kurkuma.

1. Cebulę i dynię kroję na mniejsze kawałki, wrzucam do wrzącej, osolonej wody, dodaję przyprawy (do smaku) i gotuję do miękkości warzyw (u mnie ok. 20 minut).
2. Blenduję.
3. Kiedy zupa trochę ostygnie, dodaję 1 łyżeczkę oleju lnianego.
4. Posypuję natką pietruszki.

Propozycja idealna na jesień! Polecam!

3 września 2017

Dynia + jabłko = lody

Lubimy lody. Na poście dr Dąbrowskiej - ku mej wielkiej uciesze - też je jadam :) I choć bardziej wolę te bananowe czy z tahiny, to dyniowo - jabłkowymi też nie pogardzę. 

Aby przygotować lody dyniowo - jabłkowe, należy:

1) Upiec kawałek dyni i jabłko (u mnie trwało to ok. 25 minut, piekłam w 180 stopniach C).
2) Posypać dynię i jabłko cynamonem (opcjonalnie). Zblendować wszystko.
3) Łyżką do lodów nabrać powstałą masę, włożyć kulki do pojemnika, a pojemnik do zamrażalnika.
4) Po ok. 2 - 3 godzinach przychodzi czas na konsumpcję. A do ozdoby - kilka borówek i malin.

Poezja! I bez żadnego "E" :)

26 marca 2017

Kluski śląskie z dynią

25 lat temu robiłam je pierwszy raz, choć z nieco innego przepisu. Przepis, z którego korzystałam teraz, znalazłam w magazynie, który widzicie na zdjęciu.


Jeśli macie ochotę spróbować, jak smakują, przygotujcie:

- 300 g pieczonej dyni,
- 1 kg ziemniaków,
- mąkę ziemniaczaną,
- 1 łyżkę zmielonego siemienia lnianego + 3 łyżki gorącej wody,
- sól.

Jak je zrobiłam?

1. Dynię upiekłam  (30 minut w 180 stopniach C) i po ostudzeniu zblendowałam.
2. Obrane ziemniaki ugotowałam w osolonej wodzie i jeszcze ciepłe przecisnęłam przez praskę. Ostudziłam.
3. Zmielone siemię zalałam gorącą wodą i odstawiłam. 
4. Połączyłam ziemniaki z dynią i uklepałam w misce. Podzieliłam nożem na 4 równe części. Wyjęłam jedną ćwiartkę, na jej miejsce wsypałam mąkę ziemniaczaną (chodzi o tę samą objętość). Dołożyłam wyjętą wcześniej część.
5. Dodałam siemię z wodą, sól (do smaku) i wyrobiłam ręcznie.
6. Formowałam niewielkie kulki i palcem robiłam w nich dziurki.
7. Wrzucałam na osolony wrzątek i gotowałam do 2 minut od wypłynięcia. 
8. Podałam z kiszonym ogórkiem i podsmażoną cebulą. 

Z podanej porcji wyszło 50 sztuk. To dużo i na jeden raz zjeść się tego nie da, ale kluski nadają się także do odsmażenia i wówczas również dobrze smakują. 

25 marca 2017

Chlebek bananowo - dyniowy


Dobry na śniadanie, podwieczorek. Bez jajek, mleka, glutenu... 

Składniki :

- 2 bardzo dojrzałe banany,
- upieczona dynia (tyle, ile ważą 2 banany) - jeśli nie masz dyni, daj zamiast niej 2 banany,
- 1/3 szklanki oleju kokosowego (lub innego roślinnego),
- 2 łyżki słodu, np. miodu,
- 1 łyżka siemienia lnianego zalanego 3 łyżkami gorącej wody,
- 1 łyżeczka sody,
- 1 i 1/2 szklanki mąki kukurydzianej,
- słonecznik (do posypania).

Przygotowanie:

1. Zblendowałam banany i dynię. 
2. Dodałam resztę składników i ponownie zblendowałam.
3. Blaszkę (keksówkę) wyłożyłam papierem do pieczenia, włożyłam do niej powstałą masę, posypałam słonecznikiem i wstawiłam na 50 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C.

Smacznego :)

17 marca 2017

Chleb z dyni i batata


Wymyśliłam sobie ten przepis, miałam bowiem w swej lodówce 250 g upieczonej wcześniej dyni piżmowej, którą trzeba było już zużyć. Zblendowałam dynię, dodałam startego na tarce o drobnych oczkach surowego batata (ważył 325 g). Wymieszałam i dodałam jeszcze:
- 2 łyżki złocistego siemienia lnianego,
- 2 szczypty soli himalajskiej,
- 1 łyżeczkę kminku,
- szczyptę kurkumy,
- szczyptę pieprzu,
- 1 łyżkę oleju kokosowego.

Wymieszałam wszystkie składniki. Piekarnikową blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia, na to wyłożyłam masę i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C. Piekłam około 45 minut, przez połowę tego czasu z termoobiegiem.
W trakcie pieczenia podzieliłam masę na kromki i rozsunęłam je trochę. Kromki po upieczeniu miały chrupiącą skórkę i miękki środek, nie rozpadały się. Podałam z pomidorem, kukurydzą eko (ze słoika), rzodkiewką oraz kiełkami brokuła. Polecam!

12 marca 2017

Makowiec inaczej


Kto mnie zna, wie, że uwielbiam mak. Od zawsze. Kiedy więc zobaczyłam ten przepis, wiedziałam, że wkrótce zagości w mojej kuchni. Bez modyfikacji przepisu się jednak nie obeszło, mój brzmi tak:

- 1/3 szklanki surowej kaszy jaglanej,
- 1/3 szklanki bezglutenowych płatków owsianych,
- 1/3 szklanki mąki kokosowej,
- 3 łyżki tapioki,
- 1 szklanka maku,
- 200 g upieczonej wcześniej dyni (waga bez skórki),
- pół szklanki ksylitolu,
- łyżeczka sody,
- łyżka octu winnego,
- 1/3 szklanki oliwy,
- pół szklanki mleka kokosowego,
- 1 laska wanilii,
- skórka z jednej cytryny.

1. Kaszę i płatki zmieliłam na mąkę. Dodałam mąkę kokosową, tapiokę, mak, sodę i ksylitol, ziarenka wanilii.
2. W osobnym naczyniu połączyłam mokre składniki: ocet, oliwę, mleko.
3. Składniki mokre przełożyłam do suchych. Wymieszałam.
4. Upieczoną dynię zblendowałam, dodałam do niej skórkę startą z jednej cytryny (uprzednio porządnie umytej i sparzonej wrzątkiem) i dodałam do ciasta. Delikatnie wymieszałam.
5. Formę keksówkę wyłożyłam papierem do pieczenia, przelałam ciasto, wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piekłam 55 minut.



Zastrzeżenie mam jedynie do konsystencji ciasta po upieczeniu, ale - żyjąc w bezglutenowym świecie - niezwykle rzadko spotykam konsystencję taką jak za czasów glutenu. Smak ciasta jest jednak taki, że o konsystencji nie ma co deliberować :) Wystarczy łyżeczka! 

11 marca 2017

Przekąska


- Mamo, zjadłbym jakąś przekąskę!
- A z czego ma się składać, synku?
- Z sałaty, dyni, oliwy i słonecznika.

Zrobiłam. Zniknęła szybko. Smakosz :)

Ps. Dynia była pieczona.

15 lutego 2017

"Jajecznica" z dyni


Nie powstała z braku jajek w lodówce, powstała, bo udało mi się dostać dynię. Dynia w domu, szczęście w domu ;) 
Na oleju kokosowym zeszkliłam dwie małe cebule, dodałam zblendowaną (wcześniej upieczoną*) dynię, szczypiorek i trochę kala namak, czyli czarnej soli, która nadaje potrawom zapach i smak jajka. Podałam z pomidorami i kalarepką posypanymi czarnuszką. Śniadanie idealne!

* dynię piekłam dzień wcześniej; pokroiłam ją na 4 części i piekłam około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C

7 lutego 2017

Chlebek z warzyw

Lubię soki. Marchewkowe piję często. Długo nie wiedziałam jednak, co robić z wytłoczyn po marchewkach bądź innych warzywach, które wykorzystywałam do robienia soków. Zazwyczaj lądowały w koszu. Odkąd znalazłam ten przepis: klik, wytłoczyny już się nie marnują. 





Składniki:

- miąższ po soku z 3 marchewek,

- ok. 200 g upieczonej dyni (najlepiej sprawdzi się dynia hokkaido; waga przed pieczeniem),

- 1 łyżeczka kuminu (całego, nie mielonego),

- 1 łyżeczka słodkiej papryki,

- 1 suszony pomidor,

- odrobina oregano lub suszonej pietruszki,

- sól do smaku.

Wykonanie:

1) Wytłoczyny z marchewek mieszam z upieczoną zblendowaną dynią. (O pieczeniu dyni pisałam np. tutaj: klik). Dodaję przyprawy.

2) Powstałą masę wykładam na papier do pieczenia i wyrównuję wałkiem do ciasta.

3) Przy użyciu noża dzielę masę na 6 części i robię odstępy między powstałymi kawałkami.

4) Nagrzewam piekarnik do 110 stopni C i wstawiam chlebek na około 2 godziny (co pół godziny kromki obracam na drugą stronę). Środek ma być miękki, ale kromki nie powinny się rozpadać.

Podaję z różnymi dodatkami, tu z awokado zblendowanym z czosnkiem, oliwą i pieprzem. Smakuje nie tylko dużym, mali również jedzą ze smakiem :)

25 stycznia 2017

Ciasto dyniowo - kokosowe

Upiekłam dynię i zanim zdążyłam zrobić z niej frytki, naszła mnie myśl, że mogłabym wykorzystać ją do jakiegoś ciasta. Od myśli do podjęcia działań minęły jakieś 3 minuty. A godzinę później delektowaliśmy się już pysznym ciastem dyniowo - kokosowym. Ciastem z gatunku: kombinowane na winie ;) Czytaj: co się nawinie z tego, co jest w domu ;)



Do miski wsypałam 1,5 szklanki mąk bezglutenowych (u mnie były to w różnych proporcjach: mąka jaglana, owsiana bezglutenowa, gryczana), 1 łyżkę mąki z ciecierzycy, 1 szklankę wiórków kokosowych, 0,5 szklanki cukru trzcinowego, łyżeczkę sody oraz łyżeczkę cynamonu
Następnie dodałam 1,5 szklanki startej (wcześniej upieczonej około 25 minut w 180 stopniach C) dyni, 0,75 szklanki mleka kokosowego, łyżeczkę octu jabłkowego oraz 5 łyżek oliwy. Wszystko dokładnie wymieszałam, przełożyłam do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Piekłam 20 minut z termobiegiem, a potem jeszcze  bez niego 30 minut. Stan upieczenia sprawdzałam patyczkiem.

Można podawać posmarowane dżemem, ale i bez niego smakuje wyśmienicie!

24 listopada 2016

Pasztet dyniowy

Ci, którzy spędzają wiele godzin w pracy lub nie przepadają za działaniami kuchennymi, też mogą jeść zdrowo. Dzisiaj pokazuję Wam mój ulubiony pasztet dyniowy, tzw. "gotowiec". Sięgam po niego, gdy doba okazuje się dla mnie za krótka :) 



Skład: pestki dyni 27%, suszone warzywa (marchew, pasternak, por, seler, lubczyk), kasza kukurydziana, woda, nierafinowany olej rzepakowy, czarnuszka (0,6 %), chili (0,3 %), sól. Produkt bezglutenowy.

Firma Denver Food ma w swojej ofercie jeszcze inne smaki. Wszystkich próbowałam na Konferencji Żywieniowej "Wyzwanie zdrowe wychowanie", w której brałam udział 14.10.2016 roku i o której wkrótce napiszę.


10 listopada 2016

Obieranie dyni

Ten, kto choć raz chciał kiedyś obrać dynię, wie, że wymaga to czasu i... wielkich pokładów cierpliwości. Po pierwszym obieraniu powiedziałam sobie: albo znajdę na to jakiś sposób albo nie zrobię tego nigdy więcej! W związku z tym, że mój syn kocha dynię miłością wielką, druga opcja nie wchodziła w grę :) 


Dzisiaj dynia bardzo często gości w naszej kuchni, a ja nie muszę ćwiczyć cierpliwości przy jej obieraniu. Po dokładnym umyciu, kroję ją na dwa lub cztery kawałki i w naczyniu żaroodpornym wkładam do nagrzanego do 180°C piekarnika. Czas pieczenia zależy od jej wielkości oraz od tego, co chcę z nią później zrobić - jeżeli ma być składnikiem zupy czy zamienić się we frytki, może piec się nawet około 20 minut. Po wyjęciu z piekarnika obieranie dyni to sama przyjemność :) Nie wierzysz? Spróbuj!