Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sezam. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sezam. Pokaż wszystkie posty

29 stycznia 2017

Ciastka z ciecierzycy

Wszystko wskazuje na to, że ten tydzień mija w moim domu pod hasłem "ciecierzyca". Była już ciecierzyca pieczona, potrawka z ciecierzycą, a dzisiaj czas na ciastka :) 



Przepis na nie znalazłam tutaj: klik, jednak nie byłabym sobą, gdybym go nie zmodyfikowała, zatem u mnie brzmi on tak:

- 1,5 szklanki ugotowanej ciecierzycy,
- 3 czubate łyżki wiórków kokosowych,
- 3 - 4 łyżki oleju kokosowego,
- 1 łyżka miodu,
- 0,5 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia,
- 1 łyżka kakao.

W oryginale były rodzynki, ale akurat nie miałam ich w domu, więc dodałam 1 dużego banana (pokroiłam go wcześniej na półplasterki) i łyżeczkę sezamu.

Zblendowałam wszystkie składniki, dorzuciłam banana, wymieszałam łyżką. Piekarnikową blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia, ułożyłam na niej ciastka (z ciasta ulepiłam kulki, które lekko spłaszczyłam) i wstawiłam do piekarnika nagrzanego wcześniej do 180 stopni C na termoobieg. Piekłam około 20 minut (muszą się zarumienić). 
Ciastka nieco się kruszą, wiadomo - glutenu nie widziały na oczy, ale ich smak rekompensuje wszystko! Zjedliśmy je ze smakiem, wracać do przepisu na pewno będziemy, co i Wam polecamy!

19 stycznia 2017

Sezamki

Moje nowe odkrycie! A w składzie: żurawina (19%), siemię lniane, sezam (16%), kasza gryczana, daktyle, sok z pomarańczy. Producent zapewnia, że sezamki te "powstają w oparciu o technologię niedopuszczającą do obróbki termicznej żywności. Dzięki niskim temperaturom zachowane są wszystkie odżywcze wartości żywności - bezcenne białka i naturalne enzymy zawarte w roślinach, a także niezbędne witaminy i minerały".


Mój syn je uwielbia! Ja też nie gardzę. Coś w nich jest... :)

17 stycznia 2017

Jak zrobić chałwę

Bardzo lubię chałwę. Nie lubię natomiast syropu glukozowego czy glukozowo - fruktozowego i tłuszczu palmowego. Prawdziwa chałwa powinna mieć w składzie sezam i miód i taką właśnie pokażę Wam dzisiaj z okazji mojego setnego wpisu. Wszak mały jubileusz trzeba uczcić zacnie :)



Niewiele przy tym pracy...

1) Wzięłam 200g sezamu i uprażyłam na patelni (uważaj, żeby nie przypalić sezamu, bo będzie gorzki), wystudziłam.
2) Zmieliłam sezam w młynku.
3) Sezam wsypałam do miski, dodałam 3 łyżki miodu; zagniotłam.
4) Do połowy masy dodałam bezglutenowe kakao.
5) Uformowałam kulki i obtoczyłam je w niesiarkowanych wiórkach kokosowych.
6) Wstawiłam do lodówki.


Sezam można zamienić na słonecznik, do środka można dodać również bakalie. Z podanego przepisu wyszło mi 16 kuleczek (można nadać jej inny kształt). Pysznie i zdrowo! :)